Marketingowcy podobno twierdzą, że najlepszy Klient, to ten który wraca i znowu korzysta z Twoich usług. Ja mam to szczęście, że zdarza się to też i mnie. Od czasu do czasu, bo zdjęcia biznesowe jednak żyją te kilkanaście miesięcy czy nawet kilka lat.
Bardzo się ucieszyłem kiedy przez Linkedin odezwała się do mnie Pani Barbara, której pierwszą sesję robiłem jeszcze na Solcu. Miejscu, którego już nie ma, a z którym mam tyle miłych wspomnień…
Nasze spotkanie, Pani Barbara opisała tak:
„Pan Tomasz zrobił mi zdjęcia w studio na Alei Róż… już to brzmi fajnie. Zgodnie z sugestiami uśmiechnęłam się oczami, kilka chwil rozluźnienia, kilkanaście zdjęć a potem wybór – niełatwy bo wszystkie zdjęcia świetne. Bardzo dziękuję Panie Tomaszu!”.
Jak widać z naszego spotkania zadowolone są obie strony. Bardzo się z tego powodu cieszę i obiecuję – noworocznie, bo przecież wkroczyliśmy w Nowy Rok, że nie zmieni się moje podejście do realizowanych sesji, zawsze będę uważnie słuchał i robił te Wasze najlepsze, mam nadzieję portrety 🙂